Plan wykonany
Bez niespodzianki zakończyło się spotkanie 3 kolejki rozgrywek w grupie spadkowej okręgówki, w którym udaliśmy się do Jeziora, aby przeciwstawić się szalejącemu tam Huraganowi. Nasi ostatni rywale to zdecydowanie najsłabszy zespół tegorocznych rozgrywek w okręgówce i każdy wynik inny niż nasze zwycięstwo w tym spotkaniu traktować by trzeba jako niespodziankę. Na szczęście niespodzianki nie było, dopisujemy do swojego konta kolejne trzy punkty, które w odniesieniu wyników jakie padły w ostatniej kolejce pozwalają patrzeć na końcówkę rozgrywek z coraz większym spokojem.
W całym spotkaniu posiadaliśmy dużą przewagę, jednak skuteczność tego dnia nie była naszą mocną stroną, można nawet powiedzieć że była katastrofalna, wykorzystując bowiem chociaż co drugą 100 % sytuację jaką w tym meczu mieliśmy wynik mógł oscylować w okolicach dwucyfrowego. Wynik meczu w 30 minucie otworzył Bartek Wiśniewski w swoim stylu wykańczając dośrodkowanie z rzutu rożnego. W pierwszej połowie więcej bramek już nie padło i do przerwy prowadziliśmy 1:0. Po zmianie stron kibicie zgromadzenie na stadionie w Jeziorze byli świadkami festiwalu nieskuteczności w wykonaniu Piasta, do tego poziomu dostosowali się niestety nasi defonsorzy i w 58 minucie meczu goście doprowadzają do wyrównania. Przemek Gajewski zbyt krótko zagrywa piłkę do Piotra Bajora a z prezentu skwapliwie korzysta napastnik gospodarzy doprowadzając do wyrównania. Na szczęście nasi zawodnicy prawidłowo zareagowali na boiskowe wydarzenia i po kolejnych dwóch minutach za sprawą Dawida Skrzypczyka odzyskujemy prowadzenie. Później w przeciągu 15 minut jeszcze dwukrotnie pokonujemy bramkarza miejscowych po trafieniach Norberta Bińka i Tomka Smolenia i spotkanie kończy się wynikiem 1:4. Trzeba przyznać że pomimo naszej przewagi gospodarze również mieli w tym meczu swoje okazje do zdobycia bramki, jednak na przeszkodzie stawał dobrze dysponowany tego dnia Piotr Bajor który po raz kolejny zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
W najbliższym tygodniu czeka nas bardzo ciężki dwumecz z drużyną Lotu Konopiska, którą najpierw w czwartek (Boże Ciało) podejmować będziemy w "Brzózkach" by w niedzielę udać się na rewanż do Konopisk.
Nasz rywal który przed sezonem typowany był raczej do miejsca w grupie walczącej o awans dość niespodziewanie zameldował się w dolnej czwórce ligowej tabeli i zmuszony był do walki o utrzymanie. Tutaj jednak radzi sobie już bardzo dobrze i w dotychczasowych spotkaniach pokonał w Mstowie aż 4:0 Wartę, oraz na własnym terenie 5:2 rezerwistów ze Skry ponosząc jednocześnie porażkę w Krzepicach z tamtejszą Liswartą, która zdecydowanie złapała wiatr w żagle w końcówce sezonu. Lot będzie zdecydowanie najsilniejszym rywalem z jakim w tej fazie rozgrywek będziemy się potykać, miejmy więc nadzieję że zawodnicy do spotkania podejdą z większą koncentracją zarówno pod bramką swoją jak i przeciwnika a kibice obejrzą tego dnia ciekawe widowisko.
Wszystkich kibiców zapraszamy do "Brzózek" na godz. 13:00
Komentarze