Pewne zwycięstwo z Soborzycami

Pewne zwycięstwo z Soborzycami

Spotkania ze Startem Soborzyce z racji faktu że dla obu ekip są to chyba najbliżsi geograficznie przeciwnicy w A-klasie traktowane są jak pojedynki derbowe. Tak też przeważnie bywało na boisku, gdzie zawsze toczyła się walka o każdy centymetr boiska a wynik końcowy przeważnie oscylował wokół remisu z delikatnym wskazaniem na Piasta, w sezonie 2008/2009 w którym Start debiutował w A-klasie odnieśliśmy dwa zwycięstwa: 2:1 i 3:2, ponownie na boiskach A-klasy spotkaliśmy się w ubiegłym sezonie kiedy to u siebie wygraliśmy 2:1 by na wyjeździe polec 3:5. Środkowe spotkanie odbiegało znacznie od tych do których byliśmy przyzwyczajeni i nasi zawodnicy po jednostronnym widowisku pokonali Start 3:0.

Samo spotkanie rozpoczęło się od tradycyjnego badania sił, żadna z drużyn jakoś nie kwapiła się do zdecydowanych ataków, jako pierwsi do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Piasta, którzy zaczęli sobie stwarzać dogodne sytuacje, jednak ani strzały z dystansu nie trafiały w światło bramki, ani Tomkowi Smoleniowi nie udało się wygrać pojedynku z bramkarzem gości. Wreszcie około 30 minuty Kamila Smoleń w narożniku boiska zakręcił obrońcami i precyzyjnie dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie pozostawiony bez opieki Damian Burza nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem jej w siatce. Drużyna z Soborzyc, której nie można było odmówić ambicji i woli walki, próbowała szukać swoje szansy w kontratakach, jednak wszystkie piłki grane do napastników kończyły się tego dnia na dobrze dysponowanej tego dnia linii obrony Piasta lub w rękach Łukasz Idziaka. Trzeba przyznać że pozbawiona swego superstrzelca z zeszłego sezonu drużyna Startu wiele traci pod względem gry ofensywnej. Po zdobyciu bramki z tonu spuścili również nasi zawodnicy i kiedy wydawało się że pierwsza część spotkania zakończy się naszym jednobramkowym prowadzeniem piłkę zagraną w pole karne zgrywa głową Damian Burza a przed linią końcową dopada do niej Arek Lamch i płaskim strzałem przy słupku umieszcza ją ponownie w bramce Startu zdobywając swoją pierwszą bramkę a barwach Piasta. Po wznowieniu gry ze środka sędzia kończy pierwszą połowę spotkania.

W drugiej części spotkania spodziewaliśmy się bardziej zdecydowanych ataków gości, którzy będą chcieli zmienić niekorzystny rezultat, zamiast tego na boisku obserwowaliśmy już bezwzględną dominację Piasta, który co chwila stwarzał sobie sytuacje bramkowe, niestety mocno zawodziła tego dnia skuteczność i piłka po naszych strzałach albo trafiała wprost w bramkarza, albo mijała słupek bramki gości, albo piłkę z linii bramkowej wybijali obrońcy czy zbyt długo zwlekaliśmy ze strzałem…

Także pomimo wielu sytuacji wynik nie ulegał zmianie, aż do 70 minuty kiedy to z jednego z wielu rzutów rożnych precyzyjnie dośrodkował Dawid Skrzypczyk, a w polu karnym dobrze zachował się Norbert Nowak, który zdobył trzecią bramkę dla Piasta. Była to ostatnia bramka jaką mogli obejrzeć kibice w tym spotkaniu.

Po dobrej grze Piast pokonuje Start Soborzyce 3:0 i nadal pozostaje niepokonany w bieżących rozgrywkach. Kolejne spotkanie rozegramy w najbliższą sobotę na wyjeździe, a przeciwnikiem będzie zawsze silna drużyna Sokoła Olsztyn, która w środę doznała niespodziewanej porażki w Cynkowie i na pewno będzie chciała udowodnić że taki wynik to tylko wypadek przy pracy.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości