Kolejny remis
Nie udało się przywieźć trzech punktów z wyjazdu do Zawady. Po ciężkim i okupionym kontuzjami boju spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który z przebiegu spotkania może cieszyć tylko miejscowych. Szkoda straconych punktów, gdyż wygrana w tym meczu dawała nam awans na czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Spotkanie z Wartą było drugim z kolei meczem który zakończył się rezultatem bezbramkowym, cieszyć wobec tego musi niewątpliwie gra na zero z tyłu, smucić może brak skuteczności, tym bardziej że sytuacje do zdobycia bramki były, jednak w najważniejszych momentach brakowało albo precyzji, albo zimnej krwi. Spotkanie to było również czwartym w obecnym sezonie, które zakończyło się remisem, co czyni nas liderami w tej kategorii. Niestety twarda walka na boisku przełożyła się na kontuzje naszych zawodników, w walce o górną piłkę głową z rywalem zderzył się Norbert Frukacz, w wyniku obaj zawodnicy zostali odwiezieni przez karetkę do szpitala na szycie, chwilę później boisko opuścił kolejny z naszych obrońców – Daniel Trendkiewicz który nabawił się kontuzji kolana i również po spotkaniu został odwieziony do szpitala. Miejmy nadzieję że skończy się na drobnym urazie i Yogiego zobaczymy jeszcze na boisku w pozostałej części sezonu.
Z pozytywów sobotniego meczu odnotować należy powrót do gry Pawła Nowakowskiego, który pojawił się na boisku po raz pierwszy w rozgrywkach ligowych po kontuzji odniesionej w otwierającym sezon spotkaniu pucharowym z Sokołem Olsztyn.
W następnej kolejce na własnym terenie podejmować będziemy drużynę Sparty Szczekociny, która po ostatniej kolejce spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Będzie to więc doskonała okazja na przełamanie serii remisów i zdobycie kompletu punktów. Punkty te na pewno przydadzą się również drużynie naszych rywali, zapowiada się więc kolejne ciężkie spotkanie.
Wszystkich kibiców zapraszamy do Brzózek w sobotę na godz. 14:30
Komentarze