Cenne punkty na inaugurację
Bardzo udanie wypadła inauguracja piłkarskiej wiosny w Przyrowie, w sobotnie przedpołudnie Piast pokonał 1:0 drugą drużynę Skry Częstochowa inkasując trzy punkty, które pozwoliły opuścić ostatnie miejsce w tabeli na którym niestety spędziliśmy zimę. Obie drużyny w zimowej przerwie dość intensywnie pracowały na rynku transferowym i obie do spotkania przystępowały z nadziejami na efektowne rozpoczęcie ligowych zmagań.
Spotkanie od mocnego akcentu rozpoczęli nasi zawodnicy, którzy już w pierwszych pięciu minutach dwukrotnie zagrozili bramce gości, niestety najpierw Norbert Biniek został w bardzo dogodnej sytuacji wycięty przez grającego trenera gości za co zawodnik Skry ukarany został żółtym kartonikiem, a po chwili pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrał Michał Lamch.
Z upływającym czasem mający w swoim składzie wielu doświadczonych w rozgrywkach na wyższym poziomie zawodników goście zaczęli opanowywać sytuację na boisku i trzeba przyznać że to oni przez resztę pierwszej części spotkania byli drużyną która posiadała tzw. "przewagę optyczną. Zawodnicy Skry częściej przebywali przy piłce, jednak gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a zagrożeniem dla obu bramkarzy były jedynie stałe fragmenty gry. Do przerwy więc w meczu inaugurującym rozgrywki wiosenne w częstochowskiej okręgówce bramek nie oglądaliśmy.
Na drugą część spotkania wychodzimy z jedną zmianą - na boisku pojawia się Norbert Nowak w miejsce Michała Lamcha, tym samym to ataku przesunięty zostaje debiutujący w barwach Piasta Mateusz Kyzioł. Początek drugiej połowy to coraz śmielsze ataki Piasta, coraz więcej okazji do interwencji ma więc młody bramkarz gości. Pierwszą bardzo dogodną okazją do zdobycia bramki w tej części meczu ma Mateusz Kyzioł, który bardzo ładnie znajduje się w polu karnym i strzałem głową kończy dośrodkowanie z rzutu wolnego, niestety jednak dla kibiców Piasta jego mocny strzał instynktownie broni dobrze ustawiony bramkarz Skry. Po chwili jednak powinno już być 1:0, prawą stroną boiska w pole karne przedarł się znów Mateusz Kyzioł i zagrał piłkę wzdłuż pola bramkowego gdzie na drugim słupku Damian Burza i Paweł Nowakowski mieli przed sobą już tylko próbującego przeszkadzać im obrońcę gości, który czynił to na tyle skutecznie że ostatecznie strzał Pawła obija słupek bramki Skry. Po chwili po prawej lewej stronie boiska szarżującego Pawła Nowakowskiego faulem powstrzymuje zawodnik gości który za zagranie otrzymuje żółty kartonik. Dośrodkowanie w pole karne zostaje przez defensorów Skry wybite przed pole karne gdzie strzału z woleja próbuje Norbert Nowak, jednak zostaje zablokowany nakładką przez przeciwnika. Sędzia główny dyktuje więc rzut wolny pośredni, który pięknym technicznym uderzeniem na bramkę zamienia niezawodny w takich sytuacjach Dawid Skrzypczyk.
Bramkę Dawida oglądać można na naszym profilu facebookowym itutaj
W tym momencie można się było spodziewać że podrażniona takim obrotem sprawy drużyna z Częstochowy rzuci się do odrabiania strat, jednak zawodnicy gości chyba trochę przesadzili z agresją, gdyż po chwili przy linii bocznej po raz kolejny faulowany jest Paweł Nowakowski powalony na ziemię po ostrym i zupełnie nietrafionym wślizgu. Za to zagranie zawodnik gości otrzymuje żółty kartonik, a że było to już jego drugie upomnienie zmuszony jest przedwcześnie zakończyć zawody. Za chwilę goście grają już w 9 gdyż swoją dyskusję z kibicami pokazaniem im środkowego palca kończy bramkarz Skry, a dzieje się to wszystko na oczach sędziego liniowego także i on zmuszony jest opuścić plac gry. Grając w tak znacznym osłabieniu w końcówce spotkania goście nie są już w stanie zagrozić naszej bramce, popisują się za to tylko kolejnymi brzydkimi faulami i tylko pobłażliwości sędziego głównego zawdzięczają że spotkania nie kończą w jeszcze bardziej uszczuplonym składzie. My w końcówce spotkania mamy kolejne sytuacje do podwyższenia prowadzenia ale, ani polującemu na swą debiutancką bramkę Mateuszowi Kyziołowi, ani Dawidowi Skrzypczykowi nie udaje się ponownie umieścić piłki w siatce i mecz kończy się wynikiem 1:0.
Zwycięstwo nad Skrą pozwala nam opuścić ostatnie miejsce w ligowej tabeli, miejmy nadzieję że kolejne mecze pozwolą nam na kontynuowanie marszu w górę tabeli i zajęcie na koniec rozgrywek miejsca gwarantującego utrzymanie. O kolejne punkt powalczymy już w Wielką Sobotę a w Brzózkach podejmować będziemy o godz. 11:00 rywala zza miedzy - Drużynę Warty Mstów.
Komentarze