Kabaret w Starczy
Miała być długo wyczekiwana inauguracja piłkarskiej wiosny w wykonaniu Piasta, a tymczasem staliśmy się mimowolnym uczestnikiem spektaklu który mógł przypominać wieczór kabaretowy z TVP, w którym niestety główną role postanowiła zagrać Pani Katarzyna Łykowska obsadzona w roli sędziego głównego zawodów. Koleżankę Kasię dzielnie wspierali na liniach Pani Marta Prażmowska oraz niezawodny Zenon Dąbrowski, a wszystko to pod czujnym okiem Obserwatora z Wydziału Sędziowskiego.
Początek spotkania nie zapowiadał jeszcze że będziemy mieć do czynienia z kabaretem, raczej można było mieć nadzieję na niezły dreszczowiec, bowiem początkową tremę szybciej panowali miejscowi, którzy szybko znaleźli słaby punkt w naszych liniach defensywnych i dwukrotnie lewą stroną boiska przedarli się w nasze pole karne zmuszając do interwencji Łukasza Idziaka, był to sygnał ostrzegawczy, na drugi już niestety nie starczyło czasu bo w tym momencie o swojej pierwszoplanowej roli postanowiła przypomnieć nadobna Katarzyna, która to po jednym ze starć w naszym polu karnym i upadku napastnika gospodarzy wskazała na „wapno” wywołując tym samym salwy śmiechu i konsternacji na trybunach. Gospodarze z prezentu skwapliwie skorzystali i około 10 minuty spotkania wynik brzmiał już 1:0. Podrażnieni takim obrotem sprawy do odrabiania strat szybko rzucają się goście, po kilku minutach w pole karne gości wpada Kamil Smoleń, po czym zostaje powalony przez atakującego go z tyłu defensora miejscowych, tym razem jednak gwizdek Pani Sędziny milczy jak zaklęty. W tym momencie już chyba wszyscy się domyślają z jakim spektaklem będziemy mieć do czynienia w sobotnie popołudnie i że apetyty na dreszczowiec trzeba będzie chyba odłożyć na ewentualne kino nocne po powrocie do domu. Pozostała część pierwszej połowy spotkania przynosi dalsze próby zmiany niekorzystnego wyniku, jednak żaden z seryjnie wykonywanych rzutów rożnych, ani próby indywidualnych akcji nie przynoszą rezultatu. W 40 minucie spotkania do głosu ponownie dochodzą za to miejscowi, którzy po raz kolejny przedzierają się lewą stroną boiska a znajdujący się w polu karnym napastnik Czarnym pomimo obecności dwóch naszych obrońców spokojnie wykańcza dośrodkowanie w pole bramkowe Piasta. Na drugą połowę schodzimy więc z dwubramkowym bagażem.
Po przerwie, która trwała blisko 30 minut ze względu na przedłużające się obrady jedynych sprawiedliwych nasi zawodnicy mocno zmotywowani jak najszybciej chcą przystąpić do odrabiania strat. Już pierwsza akcja drugiej połowy mogła przynieść bramkę kontaktową jednak z uderzeniem Kamila Smolenia świetnie poradził sobie bramkarz Czarnych. Upływający czas gry przynosi coraz większą dominację Piasta przerywaną co jakiś czas humorystycznymi wstawkami w wykonaniu Pani Sędziny, bądź pokazami wymachiwania chorągiewką w wykonaniu Pani Asystentki, która chyba świeżo ukończyła kurs dla cheerleaderek, a jej ulubionym układem choreograficznym był motyw: lewa, prawa, góra…. Hmmm … Niewinem. Około 60 minuty spotkania piłka wreszcie znalazła się w siatce bramki Czarnych po uderzenia zza pola karnego w wykonaniu Dawida Skrzypczyka, niestety to było wszystko na co stać było Piasta w tym spotkaniu i mimo ambitnych prób zmiany niekorzystnego rezultatu spotkanie kończy się rezultatem 2:1 dla drużyny Czarnych, która tym samym wyprzedziła nas w ligowej tabeli. Jednak trzeba przyznać że wynik w tym spotkaniu to sprawa zupełnie przypadkowa podobnie jak dobór arbitrów sobotniego spotkania, można tylko dodać że w meczu który całkowicie wymknął się spod kontroli trójcy sędziowskiej, w którym mnożyły się faule można było z czystym sumieniem podyktować aż pięć rzutów karnych w stosunku 3:2 dla Piasta, niestety Pani Kasia miała chyba limit ustalony na jednego karnego, który postanowiła szybko wykorzystać przy pierwszej nadarzającej się okazji to niestety na pozostałe pięć sytuacji w których gwizdka powinna użyć nie mogła już zareagować…
Reasumując trzeba powiedzieć że w tym meczu ewidentnie zostaliśmy skrzywdzeni przez naszych rozjemców, trzeba tylko mieć nadzieję że obserwator obecny na spotkaniu wystawi Paniom odpowiednie noty i na przyszłość nie będziemy musieli już poddawać się ich podejściu do przepisów gry w piłkę nożną.
Komentarze