Wygrana w meczu na szczycie
Bardzo cenne zwycięstwo odnieśliśmy w sobotnim spotkaniu z Sokołem Olsztyn, które było spotkaniem lidera z wiceliderem rozgrywek. Było to już drugie spotkanie obu zespołów tej jesieni, a przypomnijmy że w pierwszym meczu w dramatycznych okolicznościach grając przez godzinę w osłabieniu zdołaliśmy wyciągnąć niekorzystny wynik i wygrać ostatecznie spotkanie 4:2. Sobotnie spotkanie rozpoczęło się zupełnie inaczej jak to z Olsztyna kiedy to po niespełna 20 minutach gry przegrywaliśmy już 0:2, tym razem to my potrzebowaliśmy tylko 8 minut aby dwukrotnie pokonać bramkarza Sokoła.
Pierwszą bramkę spotkania z rzutu karnego już w 3 minucie spotkania zdobyła Kamil Smoleń, a po kolejnych pięciu minutach ten sam zawodnik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego podwyższając wynik na 2:0 i takim właśnie wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania. W drugiej połowie olsztynianie za wszelką cenę starali się zmienić niekorzystny rezultat jednak nasi zawodnicy punktowali odkrytych rywali jak wytrawny bokser i po 85 minutach gry, po trafieniach Pawła Nowakowskiego, Arka Lamcha i Filipa Starczewskiego rezultat brzmiał już 5:0 co w tym momencie pachniało pogromem. W końcówce spotkania w naszej grze obronnej nastąpiło jednak jakieś fatalne rozprężenie i w ostatnich pięciu minutach spotkania tracimy trzy bramki ...
Podsumowując cieszyć musi drugie zwycięstwo nad zespołem z którym prawdopodobnie przyjdzie nam toczyć ostateczne boje o awans do klasy okręgowej, z Sokołem przyjdzie nam się więc prawdopodobnie potykać jeszcze dwukrotnie w grupie mistrzowskiej i na półmetku tych potyczek bilans pojedynków wypada zdecydowanie na naszą korzyść. Zauważyć trzeba również że po tym zwycięstwie nasza przewaga nad drugą w tabeli Olimpią Huta Stara wynosi w tej chwili aż 8 punktów i gdyby nie reforma rozgrywek jaką w tym sezonie zafundował nam futbolowa centrala, chyba po woli można by mrozić szampany.
Obszerna relacja ze spotkania na stronie Sokoła:http://sokol-olsztyn.futbolowo.pl/news,2562791,relacja-sokol-olsztyn-rozbity-przez-lidera-.html
Komentarze