Wreszcie punkty seniorów
Katastrofalna seria porażek seniorów w końcu została przerwana i po pięciu kolejnych meczach w których musieliśmy uznać wyższość przeciwników udaje nam się zdobyć komplet punktów. W jakże odmiennych nastrojach przystępowały do sobotniego meczu zespoły Sparty Szczekociny i Piasta, goście mający na swoim koncie 4 zwycięstwa w 7 meczach zajmowali bardzo dobrą szóstą pozycję w tabeli, my ze skromnymi 3 punktami dobijaliśmy do dna... Na szczęście boisko weryfikuje wartość poszczególnych zespołów a szczęście tym razem było naszej stronie. Trzeba jednak przyznać że Piast był w tym dniu zespołem lepszym i w pełni zasłużył na zwycięstwo.
Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę opanowując środek pola i co chwila stwarzając zagrożenie pod bramką gości, na efekty nie trzeba było długo czekać i już w 8 minucie doskonale w polu karnym znajduje się Dawid Karczyński i pewnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadza Piasta na prowadzenie. Niestety nasza radość nie trwała długo bowiem już w 20 minucie goście doprowadzają do wyrównania. Po stracie w środku boiska szybkim podaniem uruchomiony zostaje napastnik ze Szczekocin, wpada on w pole karne gdzie zostaje potrącony przez naszego obrońcę w efekcie czego pada na murawę, a sędzia słusznie chyba dyktuje rzut karny, który na raty wykorzystują goście.
Kolejne minuty spotkania to w dalszym ciągu przewaga gospodarzy, zawodnicy Sparty jakoś nie potrafią sobie stworzyć klarownych sytuacji, a jeśli udaje już znajdą się w sytuacji strzeleckiej ich strzały są albo zbyt słabe, albo bardzo niecelne... Napastnicy Piast również nie grzeszą skutecznością i nie potrafią wykorzystać nie najlepszej dyspozycji obrońców gości. Kiedy wydawało się już że pierwsza połowa zakończy się wynikiem remisowym kolejne nieporozumienie w defensywy przyjezdnych wykorzystuje Mateusz Nowacki zdobywając bramkę dającą nam prowadzenie.
Obraz gry nie uległ również zmianie w drugiej części spotkania, mecz w dalszym ciągu toczony był w wolnym tempie, a „optyczną” przewagę posiadali piłkarze Piasta. W takich okolicznościach pada kolejna bramka dla Piasta kiedy to około 60 minuty po szybkim kontrataku na linii pola karnego znajduje się Paweł Nowakowski, który wykorzystuje wyjście bramkarza i lobem umieszcza piłkę w bramce Spartan. Taki wynik niestety chyba za bardzo uspokoił naszych piłkarzy i już po 10 minutach zawodnicy ze Szczekocin zdobywają bramkę kontaktową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najlepiej w polu karnym znajduje się zawodnik gości i głową zdobywa bramkę na 3:2. Taki obrót sprawy podziałał bardzo mobilizująco na naszych przeciwników, którzy zwietrzyli swoją szansę i za wszelką cenę próbowali doprowadzić do wyrównania. Na nasze szczęście wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i po ostatnim gwizdku mogliśmy się cieszyć z jakże ważnych 3 punktów.
W uzupełnieniu boiskowych wydarzeń podkreślić należy bardzo dobrą pracę sędziów z podokręgu Sosnowieckiego, którzy prowadzili mecz.
Komentarze