Pechowa sobota w drużynie Młodzików !!!
Pierwszy mecz wyjazdowy obfitował w niespodziewane sytuacje. Już w pierwszych minutach meczu po zagraniu ręką Bartka Głąba sędzia podyktował rzut karny, którego jednak nie wykorzystał zawodnik Sokoły Olsztyn. Prawie do końca pierwszej połowy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Na 2 minuty przed końcem bramkę dla Piasta zdobył Kacper Matlingiewicz. Początek drugiej połowy to kolejna bramka dla Piasta zdobyta przez Filipa Nowaka. Pozostałe minuty meczu wyglądały jak zły sen. Na 15 minut przed końcem meczu padła pierwsza bramka dla gospodarzy a za następne 5 minut kolejna. Żeby tego było mało na 2 minuty przed końcem gospodarze strzelili trzecią bramkę i tym samym zapewnili sobie wygraną 3:2. Po prostu pech!!!