Kabaretu nie było
Po serii kabaretowych występów w wykonaniu seniorów Piasta wreszcie na boisku w „Brzózkach” można było obejrzeć mecz piłkarski. W sobotnie popołudnie podejmowaliśmy zespół Sokoła Olsztyn, który tradycyjnie już plasuje się w górnych rejonach tabeli a przed sobotnim meczem miał na koncie 4 zwycięstwa oraz porażkę z naszym niedawnym przeciwnikiem – rezerwami Skry. Nie trudno więc było wskazać faworyta meczu a sami olsztynianie głośno mówili o tym że do Przyrowa jadą po łatwe 3 punkty. Wynik 0:3 jakim zakończyło się spotkanie mógłby wskazywać iż faktycznie był to spacerek dla Sokołów, jednak na boisku nie wyglądało to już tak źle...
Kończący się sezon weselno – zawodowo – rozrywkowy pozwalał z odrobiną optymizmu patrzeć na kadrę meczową Piasta i tak właśnie to wyglądało, chyba po raz pierwszy w tym sezonie kadra liczyła w tym meczu 15 zawodników.
Sam mecz nie był niestety widowiskiem porywającym, toczony był w wolnym tempie i głównie w środkowej strefie boiska, pierwsze 30 minut to typowe badanie sił z obu stron, a goście chyba szybko zdali sobie sprawę z tego że nie będzie to spacerek jakiego oczekiwali i będą musieli się jednak trochę wysilić aby zdobyć 3 punkty. Szansę na otworzenie wyniku goście otrzymali w 35 minucie spotkanie kiedy to sędzia dyktuje mocno kontrowersyjny rzut karny, jednak fantastyczną interwencją popisuje się Jacek Frej, który ratuje nas przed utratą bramki. Niestety zamieszanie z rzutem karnym zamiast zmobilizować zawodników Piast wyraźnie negatywnie wpłynęło na ich koncentrację i już dwie minuty później tracimy bramkę... Najpierw do dośrodkowania z rzutu wolnego dochodzi zawodnik gości i przy biernej postawie obrońców oddaje głową strzał który trafia w poprzeczkę, mało tego do odbitej piłki dochodzi kolejny pozostawiony bez opieki zawodnik Sokoła, który nie ma problemu z umieszczeniem piłki w bramce. W 45 minucie dostajemy dodatkowo „bramkę do szatni” i na przerwę schodzimy z dwu bramkową stratą. W drugiej połowie usatysfakcjonowany prowadzeniem Sokół oddaje inicjatywę miejscowym jednak mimo kilku dogodnych sytuacji nie udaje się nam strzelić kontaktowej bramki. W 75 minucie natomiast w niepotrzebny drybling przy linii bocznej wdaje się Łukasz Sowiński czego efektem jest strata piłki i efektowny rajd napastnika z Olsztyna zakończony stratą trzeciej bramki.
W nadchodzący weekend czeka nas wyjazd do Niegowej gdzie przyjdzie się nam potykać z tamtejszą Jurą, miejmy nadzieję że spotkanie to przyniesie jakieś pozytywne rozstrzygnięcia po ostatnich zawirowaniach wokół drużyny seniorów.
Bardzo intensywny tydzień ma za sobą drużyna naszych młodzików, we wtorek podopieczni Michała Kapkowskiego zanotowali wyjazd do Żarek gdzie rozegrali mecz z faworytem swojej ligi – drużyną Zielonych. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla gospodarzy co uznać należy za wynik przyzwoity. W sobotę natomiast młodzicy podejmowali drużynę z drugiego krańca ligowej tabeli – Polonię Poraj odnosząc pewne zwycięstwo 3:0. W swoim debiutanckim sezonie chłopcy utrzymują jak do tej pory bardzo dobrą trzecią pozycję w tabeli. W kolejnej rundzie naszych najmłodszych piłkarzy czeka wyjazd do Rędzin i pojedynek z tamtejszą Unią, miejmy nadzieję że uda się z wyjazdu przywieźć kolejne punkty.
W przeciwieństwie do młodzików bardzo spokojny tydzień mają za sobą nasi juniorzy, którym w terminarzu rozgrywek wypadła pauza. Swój głód piłki będą mogli zaspokoić już w dzisiaj kiedy to o godz. 16:30 podejmować będą w Brzózkach drużynę MKS Myszków, w niedzielę natomiast czeka ich derbowy pojedynek ze Startem Soborzyce, miejmy nadzieję iż również juniorzy poprawią swój dorobek punktowy i nie najlepsza jak do tej pory pozycję w tabeli.
Komentarze