Czarni rozgromieni
Po wysokiej porażce z drużyną walczącą o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej, Piast odniósł przekonujące zwycięstwo nad drużyną która w dalszym ciągu nie może być jeszcze pewna zachowania statutu A-klasowca na przeszły sezon. Wynik spotkania mógłby sugerować iż był to „spacerek” jednak trzeba przyznać że przyjezdni w sporej części spotkania prezentowali się bardzo przyzwoicie a rozmiar porażki chyba dla gości minimalnie za wysoki.
Sobotnie spotkanie w Brzózkach tradycyjnie już rozpoczyna się od zdecydowanych ataków gospodarzy, którzy szybko chcą udokumentować przewagę jaką posiadają. Sztuka ta udaje się w końcu w 15 minucie spotkania, kiedy to po strzale Kamila Smolenia i rykoszecie od zawodnika gości piłka wpada do siatki Czarnych dając prowadzenie Piastowi. Kolejne minuty pierwszej części spotkania to w dalszym ciągu zdecydowany napór miejscowych, którzy spychają przeciwników do głębokiej defensywy, niestety mocno zawodzi skuteczność i piłka nie może znaleźć drogi do bramki gości. Pod koniec tej części spotkania wreszcie udaje się podwyższyć prowadzenie, bramkę do szatni zdobywa Dawid Skrzypczyk i tym samym pierwsza odsłona meczu kończy się wynikiem 2:0.
Z pozoru bezpieczne prowadzenie chyba zbytnio uśpiło naszych zawodników, gdyż w drugiej części spotkania gra zaczyna się wyrównywać a z czasem coraz śmielej zaczynają sobie poczynać przyjezdni, aż wreszcie w 60 minucie spotkania udaje im się zdobyć bramkę kontaktową. Bramka ta daje gościom wiarę że można z Przyrowa wywieźć jakieś punkty toteż z dużą determinacją ruszają do odrabiania strat. Na szczęście jednak to my w 75 minucie spotkania zdobywamy kolejną bramkę, a jej autorem jest Kamil Smoleń, w tym momencie wydarzyło się coś czego Czarni nie spodziewali się chyba nawet w najczarniejszych snach i w ostatnich minutach spotkania tracą jeszcze cztery bramki. Dwie z nich zdobywa znów Kamil Smoleń kompletując hattricka, pozostałe zdobywają Robert Lamch i Kamil Biś.
Komentarze